Dnia
26.03.09r. gościł w naszej Szkole p. Jacenty Ignatowicz – niezwykły człowiek
o niezwykłych umiejętnościach muzycznych. Oto kilka słów z życia tego
niezwykłego muzyka-artysty. Urodził się 10 stycznia 1944 w oddalonym o 60 km
od Lublina Parczewie. Od najwcześniejszych lat życia rozkochany był w muzyce.
Pierwszym jego instrumentem były skrzypce, na których zaczął grać pasąc w
dzieciństwie krowy. Później nauczył się jeszcze grać na kontrabasie i
saksofonie. Było to podczas studiów na wydziale Łąkarstwa w Wyższej
Akademii Rolniczej w Lublinie. Nabyte umiejętności muzyczne pozwoliły mu pomyślnie
zdać egzamin weryfikacyjny w klasie saksofonu i klarnetu. Egzamin składał
przed dyrektorem Filharmonii Lubelskiej. Grał na zabawach i weselach. A przede
wszystkim w zespołach regionalnych: "Lubartowiakach", ,,Jędrusikach"
, ",Mimikrze" i " ,,Głusku".
Na Żywiecczyznę trafił przypadkowo, pracując jako nauczyciel w Technikum
Rolniczo - Suszarniczym w Jabłoniu. Został skierowany na kurs dla kierowników
wycieczek szkolnych, który odbywał się w Zespole Szkół Rolniczych w Żywcu
-
Moszczanicy. W ten przypadkowy sposób pojawił się w Beskidach. Zafascynowany
pięknem tej ziemi, zdecydował się na pozostanie tutaj. Jego góralskie
muzykowanie rozpoczęło się od współpracy z zespołem ,,Pilsko".
Zauroczony żywieckim folklorem przeniósł się tutaj wraz z rodziną. Później
Jacenty Ignatowicz rozpoczął owocną współpracę z zespołami
,,Ziemia Żywiecka" i ,,Gronie". Wraz z tymi zespołami zwiedził dosłownie
pół świata. Koncertował na estradach Francji, Włoch, Niemiec, Turcji i ówczesnej
Czechosłowacji. Podczas swej współpracy z żywieckimi zespołami
regionalnymi, nauczył się gry na unikatowych góralskich instrumentach. Był
uczniem wyjątkowo pojętnym. Dziś uchodzi za jednego z
najwybitniejszych wśród instrumentalistów folklorystycznych. Nabyte umiejętności
pozwoliły mu rozpocząć karierę solową. Występował na estradach całej
Polski , a także we Francji, Włoszech, Słowacji, Niemczech, Bułgarii,
Czechach, Turcji, Szwecji a także w USA. Zdarzyło mu się w swej karierze występować
na pokładach statku i samolotu. Wszędzie gdzie występuje, stara się
zaprezentować piękno beskidzkiego folkloru.
Bielsko
– Biała Straconka 26.03.2009r.
ks.
Rafał Jończy