JAKUB
GAPSKI LAUREATEM KONKURSU -
"ANIOŁ MÓJ NIEODŁĄCZNY
PRZYJACIEL"
"Anioł – mój nieodłączny przyjaciel" - to hasło konkursu literackiego, ogłoszonego wspólnie przez Książnicę Beskidzką w Bielsku-Białej i Radio "Anioł Beskidów". Uczestniczące w konkursie dzieci i młodzież w wieku 7-19 lat miały napisać opowiadanie, wiersz, fraszkę lub limeryk o tematyce anielskiej. Utwory wcześniej nie publikowane, powinny mieć nie więcej, niż 30 linijek. W wyżej wymienionym konkursie wzięły udział dzieci z naszej Szkoły i Parafii. Byli to uczniowie klas piątych; Patrycja Białek, Dominik Surdy i Jakub Gapski. Wszystkie prace naszych uczniów zachwyciły JURY konkursu. Jednak szczególnie praca Jakuba (na zdjęciu) spodobała się oceniającym. Stąd też w kategorii <opowiadanie> nasz utalentowany PISARZ zajął pierwsze miejsce. Gratulujemy mu kunsztu i wspaniałej wyobraźni i życzymy dalszych sukcesów.
Poniżej
zamieszczamy opowiadanie, które wzbudziło
największy
aplauz wśród
JURORÓW
Bajka
o tym co się
przydarzyło Dominikowi
W pewnej wsi na krańcach Polski żyli sobie ludzie, którzy gotowali pyszne zupy grzybowe. Niestety mieli już swoje lata i nie mogli chodzić do lasu tak często jak dawniej. Zauważył to Pan Bóg i zesłał im do pomocy swojego małego aniołka Dominika. W tym samym czasie Diabeł Lucyfer, chcąc pokrzyżować plany Panu Bogu, wysłał na ziemię jednego ze swoich służących, Kuśkusia, którego zadaniem było zaszkodzić ludziom tak bardzo jak to tylko możliwe.Dominik, Jak to aniołek, zbierał grzyby jadalne, a Kuśkuś najbardziej trujące. Dominik, nie wiedząc o trujących grzybach, postawił jeden z koszy do domu przy drodze, w którym mieszkał staruszek. On również nie zauważył różnicy pomiędzy dobrymi i złymi grzybami bo miał bardzo słaby wzrok.Dopiero w drugim domu pewna pani zauważyła, że grzyby są trujące. Przerażony Dominik pobiegł z powrotem do staruszka, ale było już za późno. Starszy pan miał bardzo wysoką gorączkę i było mu słabo. Aniołek bardzo się zasmucił i rozpłakał się. Wtedy odezwał się do niego Pan Bóg pytając, dlaczego płaczesz? Dominik dokładnie opowiedział Mu co się wydarzyło. Wtedy Pan Bóg pocieszył go mówiąc, że wkrótce drogą będzie przejeżdżał ksiądz, który zna się na rozmaitych ziołach i będzie mógł pomóc choremu. Twoim zadaniem będzie zaprowadzić go do staruszka. Dominik tak też zrobił i staruszek wkrótce wyzdrowiał, a diabeł Lucyfer i Kuśkuś bardzo pożałowali swojego postępowania, ponieważ Pan Bóg wyznaczył im za to surową karę - musieli wziąć kąpiel w święconej wodzie.
Bielsko-Biała
Straconka 24.05.2009r.
ks. Rafał Jończy